Samochód? Tylko BIOplastik!

bioplastik
Samochód? Tylko bioplastik!
Plastki to ciche zagrożenie naszych czasów - również dla dzieci. A co gdyby... zrobić BIOplastik? Te zabawki są odpowiedzią na wołania ekologów i ekomam :)

Cześć! Miałaś już okazję zobaczyć grę Memory od Angre (link do artykułu znajdziesz na końcu wpisu). To jednak nie jest koniec przygody z tą firmą. Dzisiaj z udziałem małej Marysi przetestujemy coś z… BIOplastiku. Paradoks? A właśnie, że nie! Istnieje materiał, który jest przyjazny planecie, a zarazem świetnie nadaje się do zabawek dla najmłodszych. Zapraszam do lektury jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej.

Czym jest BIOplastik?

Zacznijmy może od tego, co tu mamy – samochodziki FunCars od firmy Dantoy z linii TINY BIO (czyli tej dla najmłodszych). Ten producent, którego zabawkę otrzymałam od Anety z Angre może się poszczycić produktami ze wspomnianego wyżej BIOplastiku. Jak powstaje taki materiał? W 100% składa się z… trzciny cukrowej! Jest to zrównoważony surowiec, a więc posiada certyfikat Nordic Swan Ecolabel.

Dzięki dokładnym staraniom – otrzymujemy zabawki, które są bezpieczne dla maluszka i naturalne (ku uciesze planety!). Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej – zapraszam Cię TUTAJ. A tymczasem… przejdźmy do testu!

No to jazda!

Początkowo opakowaniem interesuje się Antek, jednak szybko biegnie gdzieś indziej, a ja zostaję z Marysią (mogłaś poznać ją w TYM artykule). Musisz wiedzieć, że Mała bez mamy nie zaakceptuje żadnych nowości
w swoim otoczeniu ;). W związku z tym – Ania pomaga mi pokazać jej zabawki. Dziewczynka początkowo nieśmiało chwyta i niepewnie zerka
na mamę. Po podaniu odkłada je grzecznie na kocyk.

Samochodziki FunCars są bardzo ciekawe i trudne do opisania w kwestii dotyku – nie przypominają plastiku, a przynajmniej nie w jego podstawowej formie. Są jakby miękkie (ale bez przesady). Kółka dobrze się kręcą, a patrzą na nas uśmiechnięte oczy dwóch wozów. Marysia bardziej interesuje się niebieskim. W swojej nieśmiałości do świata pozwala, by mama pokazała jej, jak kręcą się kółka i w jej oku pojawia się błysk.

Jak to działa?

Mała zaczyna naśladować mamę i kręcić kółkami z wyraźnym zaciekawieniem, rozluźnia się też nieco i chwyta oba samochodziki w ręce. Co rusz odkłada je i podnosi, co jakiś czas trzyma jeden w rączce i kręci małą oponą. Próbuje też jeździć autkami po kocu. Wiesz co? Ta mała wymagająca pannica, która początkowo niechętnie brała zabawki do ręki – teraz nie chce ich oddać!

Podsumowanie

Te autka są bardzo estetycznie i dobrze wykonane, nie zauważyłam żadnych problemów. Marysia mogła je też śmiało wsadzić na chwilę do swojej buźki, a my z Anią się o to nie martwiłyśmy 😉 Takie samochodziki to dobry wybór dla każdego, kto chce żyć w duchu eko – czyli bezpieczeństwa dla maluszka i dla planety.

Inną ekologiczną zabawką, którą testowaliśmy było Memory, podesłane nam przez Angre. Artykuł znajdziesz tutaj: Czy ta gra zapadnie mi w pamięć?


Produkty dla dzieci to nasza pasja i radość – codziennie rozmawiamy o nich i jako rodzice dzielimy się informacjami. Jeżeli jesteś rodzicem i chciałbyś się czegoś dowiedzieć albo podzielić wiedzą i opiniami, dołącz do naszej grupy na Facebooku. Rozmowa to fajna sprawa ツ  
Wpokoiku.pl – grupa – rozmawiamy o produktach dla dzieci

Czekamy na ciebie ツ  

Tagi do wpisu
, ,
napisany przez
Więcej od Małgorzata Walter
Tuptamy w nowych butach
Znasz Ekotuptusie? Tak? Nie? Zaraz poznasz i wierz mi - oczarują Cię...
Czytaj więcej
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.