Integracja sensoryczna – czyli sensoryka od początku

integracja sensoryczna
Integracja sensoryczna - czyli sensoryka od początku
Integracja sensoryczna, czyli "sensoryka" - czym jest i czemu należy ją wspierać? Odpowiadamy w artykule.

Dzień dobry, dzisiaj przychodzę do ciebie z artykułem o rozwoju najmłodszych. Często mogłaś słyszeć hasło „sensoryka”, które jest tylko skrótem myślowym dla frazy „integracja sensoryczna”. Czy jednak wiesz, czym ona jest i jak prawidłowo wspierać ją u twojego dziecka? W podpowiedziach pomoże nam Sophie (którą możesz znać już z artykułu: Poznaj Sophie – gryzak, który przetrwał 59 lat). Zapraszam do lektury!

Integracja sensoryczna w pigułce

Będzie to niedosłowna pigułka, ponieważ nie ma pigułki na ten proces. Właśnie – zacznijmy od tego, że integracja sensoryczna to proces, który odbywa się od narodzin. Na czym on polega? Od pierwszych chwil do dziecka zaczynają docierać nowe bodźce. Otwiera oczy na nowym świecie, w nowej rzeczywistości i widzi kompletnie nowe, obce mu rzeczy. Widzi, to nie jest odpowiednie słowo – dziecko doznaje. Zmysły zaczynają przyjmować nowości. Integracja sensoryczna to nic innego, jak porządkowanie tych informacji. Oczywiście wzrok, słuch, czy dotyk nie są na tyle wyczulone, by odróżniać różne nowości i tutaj właśnie zachodzi ten proces.

Wszystkie pierwsze razy

Każdy nowy kolor, który pojawia się w polu widzenia, to coś, co trzeba zarejestrować. Wzrok maluszka początkowo nie wie, na czym ma się skupić, nie posiada tej zdolności. To proces, który wymaga właśnie integracji sensorycznej. Pomóc mogą kolory intensywne, kontrastowe. Nasza Sophie, która jest inspiracją do tego artykułu posiada cętki, które pozwalają dziecku ćwiczyć skupienie wzroku. Powolutku, powolutku skupiając wzrok – maluszek będzie w stanie zobaczyć coraz więcej elementów.

Słuch to kolejny zmysł, który wymaga rozwoju. Dziecko reaguje na dźwięki, mimo że ich nie zna. Powoli uczy się rozpoznawać tonacje, poznaje, które są dla niego przyjemne, a które raczej sprawiają, że uśmiech znika z twarzy. Różnorodność dźwięków też jest wskazana – dlatego wiele zabawek sensorycznych posiada elementy piszczące, dzwoniące, szeleszczące. Dzięki temu maluszek poznaje nowe wrażenia słuchowe. Żyrafa Sophie nie odstępuje tutaj ani na krok – po naciśnięciu wydaje przyjemny (tak, nie bójcie się mamy, to nie jedna z tych strasznych zabawek, których masz dość po 5 minutach) pisk. Dzieci lubią ten dźwięk i uczą się też, że naciśnięcie wywołuje konkretną reakcję żyrafki.

Skoro już mowa o naciskaniu – dotyk jest kolejnym zmysłem, którego nie wolno lekceważyć. Doznania dotykowe są praktycznie pierwszymi u dzieci. Skóra mamy, mięciutkie pieluchy, czy kocyki. Chcemy, by nasze dzieci były otoczone wszystkim, co milutkie. Z wiekiem zaczyna się jeszcze większa ciekawość i chętniejsze łapanie za różne rzeczy tylko po to, by sprawdzić ich fakturę. Żyrafa Sophie jest miła w dotyku, bardzo specyficzna. Przywołuje na myśl połączenie delikatnej gumy ze skórą.

Zapach – o nim ciężko zapomnieć, zwłaszcza przy Sophie, która pachnie charakterystycznie. Dziecko poznaje nowe zapachy i uczy się dopasowywać je do sytuacji. Mama pachnie inaczej, tata pachnie inaczej, ulubiony gryzak Sophie pachnie inaczej 😉 W każdym razie – ten zmysł również potrzebuje integracji sensorycznej.

Smak – ostatni na mojej liście, ale równie ważny. Maluszki bardzo chętnie biorą do swoich małych buziek wszystko, co się napatoczy. To także jest sposób na poznawanie świata – każda rzecz na świecie inaczej smakuje i dziecko również to zapamiętuje. Co do naszej Sophie – nie wiem jak smakuje 😉 ale nasi testerzy z pewnością się w niej rozsmakowali, bo podgryzają ją z radością.

Integracja sensoryczna na ratunek

Gdy bodźce nie potrafią się uporządkować – dziecko nie jest w stanie zrozumieć skąd pochodzą i czego dotyczą. To trochę chaos, który nie chce się sam uspokoić. Maleństwo może reagować strachem, czy nawet agresją w późniejszym czasie – bo próbuje bronić się przed bodźcami z zewnątrz, których nie rozumie. Tu jest klucz do sensoryki – zrozumienie. Trzeba mu w tym pomóc. Rozwijanie integracji sensorycznej polega na ćwiczeniach, które są jednocześnie zabawą nakierowaną na poznawanie i kategoryzowanie bodźców. Dzięki niej dziecko przestaje bać się nowych, „niepojętych” rzeczy, a uczy się je dodawać do swojej wewnętrznej kolekcji doznań sensorycznych.


Chętnie porozmawiamy z tobą o tym temacie, możesz zadać pytanie w komentarzu lub podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat integracji sensorycznej. Może coś pominęliśmy? Podziel się swoimi doświadczeniami 🙂

Do tego artykułu zainspirowała nas Sophie, która jest gryzakiem wspierającym nie tylko ząbkowanie, jak wiele osób powszechnie uważa, ale i integrację sensoryczną. Będzie ona też świetnym prezent na dowolną okazję, który pokaże, że chcesz wspierać rozwój dziecka bliskiej ci osoby.


Produkty dla dzieci to nasza pasja i radość – codziennie rozmawiamy o nich i jako rodzice dzielimy się informacjami. Jeżeli jesteś rodzicem i chciałbyś się czegoś dowiedzieć albo podzielić wiedzą i opiniami, dołącz do naszej grupy na Facebooku. Rozmowa to fajna sprawa ツ  
Wpokoiku.pl – grupa – rozmawiamy o produktach dla dzieci

Czekamy na ciebie ツ

napisany przez
Więcej od Małgorzata Walter
Wózek, z którym pojedziesz i pójdziesz
Wózek można pchać, ciągnąć, a nawet w nim jeździć. Czy ten będzie...
Czytaj więcej
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.